Podręcznik dla mediów Ge Gdp645 Series to szeroko stosowany produkt firmy GE dostarczający wyjątkowo wytrzymałe, wysoce wydajne rozwiązania dla przemysłu. Urządzenia są wyposażone w wyjątkowo wydajne procesory i pamięci, a także wysokiej jakości systemy operacyjne. Ponadto wyposażone są w zaawansowane technologie szyfrowania, niezawodne sieci i zaawansowane funkcje zarządzania. Producent zapewnia również szeroki zakres usług, w tym wsparcie techniczne i usługi w zakresie integracji. Możesz być pewien, że Ge Gdp645 Series dostarczy Ci wszystkiego, czego potrzebujesz, aby zarządzać swoim przedsiębiorstwem.
Ostatnia aktualizacja: Podręcznik dla mediów Ge Gdp645 Series
Ilustracja przedstawia kolaż. Głównym jego elementem jest twarz kobiety z przytkniętym palcem do ust. W miejscu jednego oka kobieta ma obiektyw, w miejscu drugiego koło zębate z wpisaną Statuą Wolności. Wokół głowy kobiety widać napisy wideo, Facebook, YouTube. Źródło: Pixabay, domena publiczna. Telewizja to medium, z którego Polacy – głównie starsi – najczęściej czerpią wiedzę i wiadomości, ale jej udział maleje wraz ze wzrostem wykształcenia. Odwrotnie jest z internetem, z którego w największym stopniu korzystają osoby młode i wykształcone – wynika z raportu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na temat różnorodności treści informacyjnych. Celem przeprowadzonego przez KRRiT badania było sprawdzenie, jak Polacy postrzegają i wykorzystują różnorodność mediów, oraz wyjaśnienie potrzeb i praktyk odbiorców mediów. To pierwsze w Polsce badanie pluralizmu mediów z perspektywy użytkownika, które nie ma charakteru rynkowego. (…) Wyniki przeprowadzonego badania wskazują, że ponad 70 proc. badanych korzysta z przynajmniej siedmiu źródeł treści informacyjnych, a 41 proc. sięga do 11 i więcej źródeł. Odbiorcy deklarują, iż porównują aktualne treści informacyjne w kilku źródłach w celu wyselekcjonowania jak najmniej stronniczych treści. (…) 45 proc. Polaków uważa polskie media za wystarczająco pluralistyczne. Wśród powodów braku pluralizmu najczęściej wymieniana jest duża kontrola mediów przez polityków i reklamodawców, pogoń za plotkami i sensacją oraz brak niezależności dziennikarzy. Wybór platformy medialnej do odbioru treści informacyjnych jest zależny od wieku. Młodzież zdobywa wiadomości głównie w internecie (47 proc. ) oraz w telewizji (36 proc. ). Wśród osób w wieku od 31 do 45 lat te preferencje wyboru odwracają się (internet 33 proc., a telewizja – 53 proc. Osoby w wieku od 46 do 60 lat czerpią wiedzę głównie z telewizji (internet – 13 proc., a telewizja – 73 proc. Natomiast osoby najstarsze – powyżej 60. roku życia – zdecydowanie wybierają telewizję (80 proc. ), a na drugim miejscu prasę (11 proc. Głównym powodem wyboru konkretnych platform medialnych do odbioru treści informacyjnych jest łatwość dostępu (wskazana przez 85 proc. Polaków). Wskazywane były również: wiarygodność informacji (49 proc. ) oraz szybkość informacji (50 proc. Wpływ na wybór ma również poziom wykształcenia. Wprawdzie jako główne medium dominuje telewizja, ale jej udział wyraźnie maleje wraz ze wzrostem wykształcenia. Natomiast wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia rośnie rola internetu jako głównego źródła wiedzy. (…) Według Krajowej Rady pluralizm mediów jest istotnym elementem demokracji, a jego istnienie przyczynia się do rozwoju bogactwa kulturowego oraz sprzyja poszerzaniu wiedzy i pełnego korzystania z mediów cyfrowych przez wszystkich użytkowników. Wyraża się przede wszystkim w dostępie do wielu źródeł informowania za pomocą różnych platform (telewizja, radio, prasa i internet). Źródło: Łukasz Brzezicki, Polacy najczęściej czerpią informacje z telewizji, z internetu korzystają młodzi i wykształceni , 16. 01. 2016 r., dostępny w internecie: wirtualnemedia. pl [dostęp 31. 12. 2019 r. ]. Źródło: Englishsquare. pl sp. z o. o., licencja: CC BY-SA 3. 0.
Czy przedstawione w artykule informacje dotyczące raportu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i zaczerpnięty z raportu wykres świadczą o dużym znaczeniu mediów dla funkcjonowania społeczeństwa? Jaką rolę odgrywają telewizja, radio, prasa, internet i serwisy społecznościowe w twoim życiu? Jak wpływają na nas środki masowego przekazu?
Twoje cele
Przeanalizujesz funkcje współczesnych mediów.
Wyjaśnisz, na czym polega każda z funkcji.
Wskażesz przykłady realizacji poszczególnych funkcji środków masowego przekazu.
Aplikacje dostępne w
- Dziennikarze serwisu Meduza analizują treść dokumentu, który Kreml przygotował dla mediów. To wytyczne, jak należy podsumować mijający rok
- Rządowy "podręcznik" określa rosyjską "operację specjalną" jako udaną i informuje o rzekomym powiększeniu obszaru Rosji m. in. o obwód chersoński i zaporoski
- Z wytycznych dowiadujemy się też, że Rosja nie walczy z Ukrainą, ale z NATO oraz że Putin daje "Europie szansę na opamiętanie się i odzyskanie podmiotowości i przyszłości"
- Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
W sekcji "Najważniejsze" autorzy zalecają jeszcze raz podkreślić, że Władimir Putin, wysyłając wojska do Ukrainy, "podjął jedyną słuszną decyzję, zapobiegając zbliżającemu się atakowi Ukrainy i NATO na terytorium Rosji". W "podręczniku" możemy przeczytać m. in., że kraje zachodnie od 2014 r. przygotowują się do ataku na Rosję i zamierzają "podzielić i podbić naród rosyjski". Przypomnijmy — w 2014 r. to Rosja zaanektowała Krym i sprowokowała konflikt w Donbasie.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
"Udana operacja specjalna"
Autorzy tekstu, w kolejnej jego części mówią o "udanej operacji specjalnej", a na potwierdzenie tego mówią o "obronie przez Rosję milionów Rosjan, zwrocie rosyjskich ziem i wzmocnieniu bezpieczeństwa narodowego".
— czytamy w "podręczniku" dla mediów. Jego autorzy nie wspominają jednak o tym, że Moskwa nie kontroluje w pełni żadnego z czterech anektowanych regionów i że utraciła Chersoń — jedyny ukraiński ośrodek regionalny, zdobyty przez armię rosyjską po 24 lutego.
Twórcy "podręcznika" zauważają, że armia rosyjska "z powodzeniem realizuje cel NVO, jakim jest demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy". Radzą potwierdzić to stwierdzenie przy pomocy oficjalnych danych, które regularnie publikuje Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej (mają one niewiele wspólnego z rzeczywistością, jak przypomina redakcja Meduzy).
Prawdziwym "wrogiem" Kremla jest NATO
Propagandzistom od razu "zaleca się" zastrzeżenie, że Rosja nie jest w stanie wojny z Ukrainą, ale z NATO, "najpotężniejszą machiną wojenną w historii ludzkości", która jednak "nie złamała armii rosyjskiej".
— brzmi kolejna fraza z dokumentu Kremla.
W bloku "Wzmocnienie Rosji" autorzy tekstu zalecają skupienie się na "spójności społecznej". Podkreślają przy tym, że wysokie oficjalne notowania Putina (według ankiety VTsIOM ufa mu 78, 5 proc. respondentów) bezpośrednio wiążą się z "bezwarunkowym poparciem Rosjan dla operacji specjalnej". Tymczasem, jak informowała wcześniej Meduza, Rosjanie są zmęczeni wojną i chcą rozmów pokojowych z Ukrainą.
W tej części podręcznika nie zabrakło też wzmianki o gospodarce Rosji, która ma "ogromny margines bezpieczeństwa i potencjału rozwojowego", a "sytuacja w niej będzie się nadal poprawiać". pl/swiat/rosyjska-propaganda-nie-ma-zadnych-oporow-takie-zyczenia-sklada-europie/822eysz">Rosyjska propaganda nie ma żadnych oporów. Takie "życzenia" składa Europie
Rosja ustala "nowy porządek świata"
W rubryce "Nowy Porządek Świata" przedstawiciele Administracji Prezydenta nazywają Rosję "przywódcą krajów", które "nie uznają wyłączności Zachodu" oraz "przywódcą sprawiedliwego, demokratycznego i wielobiegunowego świata". W kremlowskim podręczniku czytamy: Putin daje "Europie szansę na opamiętanie się i odzyskanie podmiotowości i przyszłości". Teraz kraje europejskie są "wasalami" i "peryferiami" Stanów Zjednoczonych i mają przyszłość tylko "w ścisłej współpracy z Rosją".
O chrześcijańskich korzeniach Polski
2022-06-15Zachęcamy do zapoznania się z filmem edukacyjnym pt. „O chrześcijańskich korzeniach Polski”. W materiale, przeznaczonym dla wszystkich etapów edukacyjnych, uczniowie mają okazję poznać tajemniczego rycerza Jaksę, który wziął udział w jednej z wypraw krzyżowych do Ziemi Świętej. Dzięki jego staraniom w Miechowie został wybudowany kościół, z czasem nazywany „Polską Jerozolimą”.
